www.uagi.fora.pl

moni

Szukam takiego szamponu ktory przy okazji nie wysuszy wlosow i ich nie obciazy.
To co znalazlam w internecie to przewaznie firmy apteczne np.
-Ducray Elution
- Vichy tez cos chyba ma Derco sensitiv sie bodajrze nazywa i jest do wlosow tlustych i wersja do suchych.
Poza tym:
- Eubos sensitive
- Physiogel Shampoo

A z drogeryjnych wyczailam:
- Murnauers Totes Meer Salz Shampoo.

zeby nie bylo podaje linki
[link widoczny dla zalogowanych] z tej serii jest tez odzywka
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] jest tez wersja z pdzywka ale pojemnosc mniejsza
[link widoczny dla zalogowanych] na dole jest podany sklad i sama nie wiem czy sprobowac

Z bazowej pielegnacji jest jeszcze taki milde Shampoo
[link widoczny dla zalogowanych]

Ze wzgledu na cene i pojemnosc przymirzam sie do szamponu z morza martwego,ale i Ducray mnie korci, bo dosc spory jak na apoteczny jest 300ml i w granicach 10€ sie zmieszcze. na KWC ma dobre recenzje i zwykly sklad czyli szampon bedzie myl i nie pielegnowal, od tego sa odzywki.

A , bym zapomniala korci tez
[link widoczny dla zalogowanych]
o nim myslale juz od jakiegos czasu. sklad tez jest podany na stronce w inhaltsstoffe. Sklad tez zwykly, szampon ma mys i nie wysuszac, chodz slyszalam ze rzeczywiscie skora glowy nie swedzi ale moze wysuszyc. Nie jest mi to tak bardzo straszne jesli dorwe odpowiednia odzywke.

Szampon babydream mialoam kiedys , ale wysuszyl mi tak dziwnie wlosy, byly uklapniete a ja wtedy mialam dosc krotkie wlosy i one byly jakies takie dziwne.
Myslalam o innych dzieciecych szamponach. Mialam Kinder Shampoo od Bübchen ale zuzylam go jako zel pod prysznic, zostawilam sobie troszeczke na wyprobowanie, ale jakos jeszcze do tego nie doszlam. Posiadam tez Baby Shampoo tez od Bübchen, wydaje mi sie ze dobrze nawilza bo zawiera aloes, a przynajmnien wlosy mojego synka sa jakies takie fajne. sama jeszcze nie uzywalam, tzn raz jakis czas temu jak kupilam( to bylo ze 3-4 m-ce temu), wiec nie wiem jak sie sprawdzi przy regularnym uzywaniu.

Teraz mam glupie wlosy, ale jak je zetne w PL chcialabym na pazia tak ponizej brody, na polokraglo, wiec moga sie wtedy lekko puszyc a nawet bylo by to wskazane, bo wlosow bylo by duzo, co mi bardzo odpowiada przy takiej fryzurze. Wlosy nie moga sie szybko przetluszczac, przy niektorych szamponach moje wlosy szybciej traca swiezosc.
I tak sie zastanawiam, w co by tu zainwestowac?
Mam jeszcze pol szamponiu z rzepa, super, ale zauwazylam ze dostaje po nim krost na glowie, w tych delikatych miejscach przy skroniach. Nivea do protowania wlosow nie jest zla, ale chodz krost jest mniej to one sa.
Maz ma szampon tez z Sebamedu na lupiez i juz po pierwszym uzyciu bylo fajnie. Jak by mniej krostek, a to co mialam czy tez rozdrapane bylo, to te strupki odrazu zostaly wysuszone i ladnie zeszly, dlatego zwykly Sebamed tak kusi.
Nie ukrywam ze szampon z apteki o poj . 125ml i cenie z kosmosu czyli u mnie cos kolo 6-10€ jest dla mnie postrachem. przy takiej cenie oczekiwalabym raczej przepisowych 250ml i mocnego pieniena co by szampon byl wydajny.
Ale sie rozpisalam. Co byscie polecily? Co uspokaja skore glowy, nie wysusza zbytnio wlosow, nie powoduje wiekszego przetluszczania i nie robi krostek na skorze, a przy tych nawet po 2-3 dniach skora glowy nie swedzi? narzie jest tak, ze po dwoch dniach juz z lekka zaczyna mnie glowa swedziec. Nie wiem moze to wina lekieru? Utrwalam sobie grzywke, moze dostaje sie na skore glowy i dlatego swedzi?

Pogadajmy co ktora przetestowala i co sie mniej luba bardziej sprawdzilo.

Zakladam watek bo nie chce bladzic. tyle szamponow obiecuje uspokojenie skory glowy a i tak jest jak jest.

P.S. Dostalam dzis probki szamponu do czestego mycia wlosow Phyto w aptece (jest jeszcze wersja typowo do wrazliwej skory glowy). na szamponie pisze ze ma uspokajac skore glowy. Jest fajnie nie powiem. Nie zauwyzalam krostek, a te co sa to sa takie resztki. Juz nie sa tak czerwone, rozognione, ale jakos sklad tego szamponu, chodz duzo naturay w nim to jest kilometrowy, wiec same rozumiecie nie buzi zaufania.

agabil1

a może przeniosę na Włosowe forum?

moni

Looo matko racja my mamy wlosowe forum. Pomyslalam sobie ze szampon to kosmetyk pielegnacyjny i nie myslac wlazlam tutaj hihihi.

Co do tematu. Zauwazylam ze na tym szamponie Baby Shampoo Bübchena pisze iz uspokaja wrazliwa skore glowy. trzeba blizej sie zainteresowac tym szamponem pod moim katem, a nie tylko dziecka

moni

Dzis kupilam szampon z tej serii z morza martwego. Juz wlosy umylam. Zobaczymy jak sie sprawdzi. Narazie jest dobrze, ale kto wie... moze jak zawsze swedzenie zacznie sa juz jutro...

Marzenka

Moni sprawa wrażliwej skóry głowy jest bardzo indywidualna, metodą prób i błędów musisz starać się wychwycić, który składnik działa drażniąco na Ciebie. Mam nadzieję, że szybko dobierzesz sobie odpowiedni szampon Smile

moni

Marzenka nie mam pojecia ktora to skladnik tak moze dzialas.

Po paru myciach wlosow tym szamponem nie mialam juz wogole krostek we wlosach, a i skore glowy mniej swedziala. Uzywam dosc sporo lakieru, wiec podejrzewam ze jeszcze cos mnie swedzialo bo to jest jego sprawka. Moze gdy zmienie fryzure i przestne lakierowac wlosy swid calkiem zniknie?

Dwa dni temu znow umylam wlosy szamponem Nivea do prostowania wlosow. On fantastycznie nawilza wlosy, ale co z tego. jak dzis juz nie wyrabialam ze swiadem. Oczywiscie po umyciu pojawilo sie pare bolacych i czerwonych krostek. Niektroe szybko zrobily sie gojrzale i moglam je wycisnac , a niektore byly zaognione, ale bez wyraznego czubka. Gniotac je tylko sprawaialm sobie wiekszy bol, a zawartosci wycisnac nie moglam. Jakw ycisne taka krostke robi mi sie strupek i ona sie powoli goi, bol powoli znika.
Podobal mi sie ten szampon, ale chodz myslalam ze przy nim krostki znikaja( przy innym mialam wiecej pryszczy), to jednak nie. Jest ich co prawda mniej, ale jednak on je tez powoduje, a szkoda.
Narazie zajme sie na dobre tym szamponen z sola z morza martwego. Odzywka do szamponu Nivea wlasnie mi sie dzis skonczyla to wykocnze jeszcze ta z Aldika i jak bede nastpenym razem w Rossmannie to rozejrze sie za odzywka do szamponu z morza martwego. Powinna miec ladny sklad jak i szampon. Zobaczymy. mam jeszcze balsam prostujacy od Nivea, wiec go tez jako niezmywalna odzywke uzyc moge. Troche silikonow od czasu do czasu nawet mi sluza, byle nie za czesto. Mam odyzwke Pantene ale ona chodz ma jeden silikon to tak obciaza wlosy ze szok, wiec jesli juz to uzywam raz na jakos czas. narazie odstawilam do szafki.

Nie wiem co powoduje swiad i te pryszcze. Na SLS zawsze bylam odporna, ale moze teraz juz nie jestem...? sama nie wiem. Sol w kosmetykach jest wielu , wiec nie sadze zeby ona mogla byc winna.
Szampony delikatne lubia wysuszyc mi wlosy. Pamietam jaka bylam zadowolona z babydreamu... a pod koniec butelki wlosy mialam jakies takie dziwne. Nie typowe siano, chodz wysuszone tez byly, ale jakies takie dziwne. Wogole nie umialam wyczarowac w nich volumen. Mialam lekko odrosniete krotkie wlosy, ale wlosy przy skorze byly plaskie , mimo ze suszylam je na szczotke. Nawet chlop wkoncu zaczel na mnie gebe drzec, czym ja myje wlosy, bo wygladaja jak peruka i tu mnie olsnilo. Naprawde mialam wlosy jak byle jakiej jakosci peruka, byly matowe i tak wlasnie dziwne. Wystarczylo umyc raz zwyklym szamponem z SLS i znow wlosy byly piekne, blyszczyce i odstawaly od skory glowy.

Marzenka

Moni a gdybyś myła głowę tylko skórę głowy szamponem delikatnym, takim który Ci służy, a końce innym nawilżającym (żeby nie dotykać nim skóry głowy) + odżywka na włosy od ucha w dół??
Wtedy nie podrażniałabyś skóry głowy i jednocześnie nawilżała włosy.

moni

Marzenko ja odzywke nakladam tylko od ucha. Nie wcieram w skore glowy, bo chodz po ciazy wlosy mi sie zmienily i juz tak sie nie przetluszczaja, ale jednak po dwoch dniach wlosy sa ciut przy skorze nie swieze, wiec jesli uzywam odzywki to tylko od polowy ich dlogosci. W PL zestne je na zaokraglonego pazia, wiec wtedy to juz calkiem odzywka pojdzie tylko na konce, bo wlosy beda ktorsze niz do ramion, a dluzsze niz do brody.

Narazie testy szamponu z sola z morza martwego trwaja dalej. A ostatni wyczailam w Rossmannie szampon do wrazliwej skory glowy od Isana Med. Kosztuje niecale 1€ i w drugiuej polowie skladu ma jakies tam ziola. Przyznam sie ze sie podjaralam, bo moje wlosy po szamponach zilowych sa takie zrdowe, grube. Ale poki co zuzyje grzecznie szampon co mam. Jest duzo drozszy i sie cholernik slabo pieni, przez co nie bedzie zbyt wydajny. Dopiero jak piersza brud jest nawet byle jak splukany to przy drugim namydleniu juz macie wlosow sprawia mi przejmnosc.

Marzenka

Co do nie pieniących szamponów, polecam rozcieńczyć go z wodą (np. w jakimś kubeczku) i wtedy na włoski, pieni się zdecydowanie lepiej

(a do tego tak jest zdrowiej dla włosków Smile

)

Paulina

moni

Paulina tez tak robie jak ty.