www.uagi.fora.pl

EvA

Dziewczyny, szukam jakiejś inspiracji co do kolorystyki w przedpokoju. Chodzi mi głównie o ściany. Na podłodze jest pomarańczowa terakota z ciemno brązowymi fugami. Drzwi w kolorze czereśni (ciepły brąz). Szafy będą też w naturalnym odcieniu brązu, tylko nie wiem jeszcze dokładnie jakim bo też szukam inspiracji.

Myślałam, aby ściany zrobić w zieleni. Jasny kolor będzie się na pewno brudził jak to w przedpokoju. A taka ciemniejsza zieleń ładnie by chyba kontrastowała z jasnymi szafami. Z drugiej strony z przedpokoju mamy wejście do kuchni bez drzwi więc oba pomieszczenia muszą ze sobą współgrać. A kuchnia jest w naturalnych odcieniach - jasny beż, ciemny brąz. Ściany będą w odcieniu żółci bądź ecru.
Rolling Eyes

moni

To moze ciemna zolc taka z domieszka pomaranczu? Bedzie kontrastowac z meblami, bezdie pasowac do podlogi i powinna pasowac do naturalnosci kuchni

EvA

No jest to dobry pomysł. Albo tak żywsza żółć, żeby ożywić?

agabil1

może taka ciepła żółć, ochrowa? Albo ugier?
Albo żółć bursztynowa lub miodowa?

EvA

Czyli odcienie żółci mówicie. Ok, pomyślę w tym kierunku w takim razie.
Aga, co do tych odcieni, to ze mną trzeba jak z chłopem Smile

Ochrowa, ugier... Rolling Eyes

agabil1

hehe, ugier to kolor z grupy odcieni ochry.
Ochra jest grupą barw od żółci ciepłej do brązu.
Ugier to żółta ochra.

poziomka

a miałabyś mozliwosc wrzucenia jakiejś fotki? Smile

EvA

Poziomko, muszę je pstryknąć. Postaram się jutro.

Karmeleiro

ja tez stawiam na odcienie zolci, mam ten sam problem. Na wiosne bedziemy malowac przedpokoj, jest waski i tak samo - nie mamy drzwi do kuchni, ktora jest na przeciw wejscia.

Myslalam wlasnie nad zolcia, ale przeczucilam sie na jasny krem. Tylko, ze masz racje, ze bedzie sie brudzic, hmmm.Chociaz wlasciwie, czemu sie ma tak brudzic?

agabil1

dziewczyny, moja siostra świetnie pomalowała kuchnię. W zasadzie na zielono ale do połowy ściany taką ciemną zielenią (farba zmywalna) a na tym takie fajne kwiaty na długich łodygach. Może namówię ją ja pstryknięcie fotki.

EvA

Aga, jakby Ola mogła to super. Kurczę mnie jednak ten zielony ciągnie...może nie ciemny a taka limonka?
Wklejam zdjęcia, sorrki, że z Picasa ale tak było mi szybciej.
[link widoczny dla zalogowanych]

1. widok na przedpokój z kuchni
2. widok na kuchnię z przedpokoju
3. drzwi do łazienki
4. podłoga - taki odcień jest w słoneczny dzień
5. podłoga - taki odcień przy ciemnym świetle
6. kawałek drzwi wejściowych, dodatki jak widać srebrne
7. ta jasna deska to kawałek ramy do szafy, które będą też w takim kolorze

Karmel, mamy chyba podobny przedpokój, bo też mam kuchnię na przeciw wejścia. Cały przedpokój jest w kształcie litery L z dwoma wnękami na szafy.
Beż jest też fajny ale ja planuję taki kolor w dużym pokoju i chcę wprowadzić coś innego.

Karmeleiro

EvA, mamy podobny, tez mam L, ale odnoga jej jest nie od strony kuchni, tylko drzwi wejsciowych i wydaje mi sie, ze mam wezszy.

Bierze nas na te same kolory, ja pokoj chcialam zrobic w zywym odcieniu jasnej zieleni, ale powoli mi przechodzi.

Aga, fajny pomysl na kuchni ma Ola. Mam nadzieje, ze sie zgodzi i pokaze !

EvA

Ja mam też odnogę bardziej od strony drzwi wejściowych, to co widać to wnęka na szafę. Więc pewnie mamy podobny układ.

Oj rzeczywiście tak samo nas bierze, bo ja na początku też myślałam o zielonych ścianach w pokoju. Ale ostatecznie postawiliśmy na beżyk. Teraz całe mieszkanie mamy pociągnięte białą Jedynką i już mi to się nudzi strasznie.
A co do zieleni to odcień trzeba dobierać bardzo ostrożnie, to ładny kolor ale jak się dobierze nie taki odcień to niezła lipa wychodzi. Przed kupnem farby trzeba koniecznie sprawdzić próbkę.

Karmeleiro

dokladnie, masz racje! Duzo tez zalezy od oswietlenia. Poza tym, wydaje mi sie, ze niektore farby zmieniaja sie po jakims czasie.

Moze Paulina pokaze swoj zielony pokoj?

moni

Eva mnie by sie widziala zolc, moze nie koniecznie taka ciemna, bo to przedkpoj bez okna i moze byc ciemnawo. Jest dosc waski i ciemnym kolorem mozna, a pewnie i tak bedzie, ze go jeszcze pomniejszysz. Widzi mi sie ze jasna, pastelowa zolc by pasowala. Mozesz jeszcze zrobic lamperie( tylko nie farba olejna, jak to bylo za komuny) np ciemna, sloneczna zolcia, a gore zrobic wlasnie jasna pastelowa. Mozesz zeby kolory przechodzily jeden w drugi rozetrzec granice gabka, to fajnie wyglada, albo zrobic na granicy jeszcze pasek np z pomaranczu, ale nie takiego oczojebnego, a raczej spokojniejszego. Mozesz to zrobic przy pomocy paska tapey, albo obkleic specjalna tasma i zrobic to farba. Mozesz potem dokupic wlasnie takie naklejanki na sciane( o jakis pisala Aga) i np nakleic jakies sliczne czerwone maki. jesli oczywiscie masz w tym malym przedpokoju kawalek wolnej sciany.

EvA

Dziękuję za porady, rzeczywiście żółć będzie chyba najlepsza. Na pewno pomalujemy farbą zmywalną. A o tych naklejkach to nie słyszałam, myślałam, że te wzorki są malowane za pomocą specjalnych nakładek. Takie wzorki to chcemy zrobić w małym pokoju.
Moni, przedpokój jest u nas jasny, bo dużo światła wpada od kuchni i małego pokoju, a tam okna są od południa i wschodu. I sfotografowałam tylko jedną część. Ta druga, której nie widać jest całkiem szeroka - od niej są wejścia do pokojów. W wolnej chwili pstryknę jeszcze jedną fotkę.

Karmeleiro

EvA, wzorki mozesz dostac w Ikei, w Castoramie albo zamowic na necie. Jest mnostwo stron, gdzi eoferuja naklejki na sciany w roznych kolorach, wzorach, wielkosciach - super sprawa!

Moni, masz fajne pomysly!

EvA

Dziewczyny dzięki za pomysł z tymi wzorkami, właśnie wylookałam na Allegro takie naklejki. Wiecie co ja widziałam coś takiego w katalogach ale myślałam że to malowane jest Smile

Zastanawiam się nawet czy nie nakleić czegoś takiego w dużym pokoju. A co do przedpokoju to rzeczywiście teraz widzę, że żółć będzie wyglądać fajnie, przede wszystkim rozświetli. Wzorek mógłby się zmieścić na jednej ścianie. Ale zobaczymy, na razie mąż musi skończyć te szafy i wtedy dobierzemy odcień z próbnika. Musimy też kupić jeszcze lustro, chcemy takie duże i szerokie, ale nigdzie nie widziałam takiego i chyba musimy zamówić u szklarza, a ramkę samemu zrobić.

Mam już dość trochę tego remontu, ciągle tylko się kurzy i bałagan jest na okrągło. Większość ciuchów trzymam w pudłach. Najgorsze, że te dwie szafy podejrzewam i tak nam nie wystarczą. Kurczę, to mieszkanie wydaje mi się coraz bardziej ciasne Neutral

Karmeleiro

EvA, ale za to bedziesz miec juz niedlugo czysciutko, swiezutko i tak jak sama sobie urzadzisz! Warto sie pomeczyc Smile

)

Mysle, ze w duzym pokoju tez fajnie bedzie wygaldac, mnie sie bardzo podobaja trwarze - cienie. Kiedys byla taka Twiggy, ale juz ostatnio jej nie moglam znalezc Sad

tu pare stronek dla zainteresowanych
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

EvA

Karmel dzięki za te linki - wybór olbrzymi i fajne inspiracje!
Mi się najbardziej podobają motywy roślinne, takie drzewka, liście, łodygi, kwiatki...Jedno drzewko sobie upatrzyłam do przedpokoju:)

I fajne są takie jakby ramki na zdjęcia, można to nakleić wokół antyramy z jakimś dużym zdjęciem.

moni

Eva takie szabkony zeby namalowac cos na scianie tez mozna kupic, ale rzyznam sie widzialam tylko male, zeby jakas bordure zrobic albo cos takiego. Pewnie szybciej by ci wyszlo jak bys olowkiem sobie takiego kwata narysowala a potem malym pedzelkiem wypelnila srodek w odpowiednim kolorze.

Naklejki sa szybsze mysle. Ja sama kupilam do malego takie naklejki z kubisiem puchatkiem

EvA

Te naklejki zdecydowanie wygodniejsze. Zastanawiam się tylko jak się sprawdzają w praktyce - czy nie odklejają się po jakimś czasie? I czy na każdą farbę da się to nakleić?

moni

ja mam tapete ktora jest juz kilka razy pomalowana do tego ma nierowna struktore i ciezko sie to kleilo. Przy niektorych kantach misialam dopomoc sie klejem biurowym i strofuje czasami malego zeby ich nie dotykal. Jedna nakleilam na bok szafy i tu sie trzyma super. Myslalam zeby przykleic te na sciane porzadnym klejem, ale ze to nie nasze mieszkanie , wiec dalam sobie spokoj. Gdyby kiedys trzeby bylo sie wyprowadzic to nie bede miec problemow ze zdejmnieciem tego.
Jesli ty bys miala jakies problemy , to mozesz sobie pomoc konkretnym klejem. Na normalnej tapecie , gladkiej badz zmywalnej nie ebdzie problemow z naklejeniem, na kaflach w kuchni tez nie, ale jak na gladka sciane pomalowana farba? Pewnie i tak bedzie lepiej niz u mnie, bo u mnie to wlasnie problem w tym ze sa dziurki i dolki. No i gdyby co kupisz porzadny klej i podkleisz , a trzymyc sie juz bedzie na mur.

agabil1

podobno te naklejki może wielokrotnie przeklejać. Sama o nich myślę od jakiegos czasu ale raczej poczekam na nowe mieszkanie, tej nory nie będę dekorować.
Ola pstryknęła mi zdjecia kuchni, poproszę ją jeszcze o fotkę jej tapety w pokoju-boska jest

EvA

No to czekamy na foty Smile

Wiecie co, podobają mi się jeszcze dekoracje z tapet właśnie. Np. jak połowa ściany jest w tapecie a połowa pomalowana. Teraz te tapety to są naprawdę ładne, nie to co kiedyś.

O i jeszcze przypomniało mi się, że ostatnio widziałam w jakimś markecie budowlanym taki "gwiezdny pył" - srebrne lub złote drobinki, które dodaje się do farby i ona wtedy tak fajnie się błyszczy w świetle.